piątek, listopad 1, 2024

Wypadek w pracy jakie dokumenty

0
wypadek w pracy jakie dokumenty

Wypadki w pracy to rzecz codzienna, co należy zrobić? Jakie należy przedstawić dokumenty? Przede wszystkim – bez paniki. Na pierwszym miejscu jest wasze zdrowie.

Czerpiąc z własnego doświadczenia muszę przyznać, że trzeba być czujnym, bo może się zdarzyć, że pracodawca nie opłaca pracownikom OC, wtedy sprawa się komplikuje. Ale może zacznijmy od początku.

Lat temu kilka niesprawna maszyna amputowała mi lewą dłoń. Zaraz po udzieleniu mi pierwszej pomocy zabrano mnie do szpitala, by po 3 dniach mnie wypisać. Po powrocie czekał na mnie pan z BHP, by spisać protokół, czyli – co w zasadzie zaszło. Tutaj jest pierwszą pułapka! Nie wydawajcie się w dyskusję z takimi ludźmi, ponieważ są oni opłacani przez pracodawcę i ich rolą jest minimalizacja strat, czy odpowiedzialności przełożonych!

Może tak się zdarzyć, że zaproponuje pomoc, czy łapówkę – nie zgadzajcie się i grzecznie odmówcie. Dobrze, gdy w waszym sąsiedztwie, lub wśród znajomych jest ktoś taki, by po własnoręcznym spisaniu protokołu oddać go do zatwierdzenie Panu z BHP. Nie oddawajcie protokołu zaraz po spisaniu przez bhpowca. Macie na to tydzień czasu i dobrze jest to skonsultować z kimś.

Druga sprawa to rozmowa z Panem/Panią inspektor, z inspekcji pracy. Tutaj możecie się otworzyć, mówić prawdę, gdyż jest ona po waszej stronie. Jej zadaniem jest spisać wszelkie nadużycia ze strony pracodawcy. Nie denerwujące się. Gdy zechcecie zacząć od nowa, lub wycofać coś z waszego zeznania, nie będzie problemu.

Oczywiście czeka nas również zeznanie na policji, jeśli inspekcja złoży skargę, tak było i w moim przypadku. Pan komisarz zada kilka pytań i pozwoli na dodanie czegoś od siebie, jeśli taka nasza wola. Przesłuchani będą również świadkowie wypadku, kierownik zmiany i dyrektor zakładu.

wypadek w pracy jakie dokumenty

W tym mniej więcej czasie z podziemi wyłoni się najsprytniejszy kancelaria prawna, która zechce was reprezentować, by domagać się odszkodowania. Uwaga! To kolejna pułapka! Jeżeli ktoś bez zaproszenia ładuje się wam do domu, ładnie się uśmiecha, poklepuje po plecach to „wiedz, że coś się dzieje”. Najpierw sprawdź ich firmę w internecie i poczytaj opinie na jej temat. Jeżeli zechcą więcej niż 23% masz (w moim przekonaniu) obowiązek zabrać im kawę, o którą zawsze proszą i wyprosić grzecznie z domu… Włączyć przeglądarkę internetową i znaleźć jakąś uczciwa kancelarie z Warszawy. Oni pokierują was dalej. Jeżeli pracodawca opłacał wam ubezpieczenie OC, kancelaria będzie się domagać odszkodowania od ubezpieczyciela, jeśli nie opłacał – od pracodawcy.

Czeka nas jeszcze komisja lekarska w ZUS. Kto miał do czynienia z ZUS ten wie, że przed wyjściem należy łyknąć nerwosol, lub inny środek uspokajający. Dzwoniąc do zusu też należy wcześniej zrobić sobie kawę, bo czas oczekiwania to średnio 20 minut z jakąś uspokajająca melodyjką na czekaniu. Komisja ZUS będzie orzekać o stopniu uszczerbku na zdrowiu. Każdy procent, to 854 zł, przy czym należy zaznaczyć, że przekroczenie 100% nie jest niczym dziwnym. Za utratę dłoni orzeczono u mnie 50 % a maksymalnie można uzyskać 250%.

Jeśli wypadek był poważny, czekać nas też będzie wizyta w lokalnym starostwie celem przyznania stopnia niepełnosprawności…

Teraz tak. Wypadek w pracy jakie dokumenty?

– wypis ze szpitala
– protokół powypadkowy
– zeznanie od inspekcji pracy
– zaświadczenie od lekarza o zakończeniu leczenia (potrzebne do ZUS)
– N9, to jest wniosek do ZUS od lekarza o zakończeniu leczenia. Potrzebny, by zyskać odszkodowanie i rentę.

jakie dokumenty

Ważna sprawa! Urząd sam z siebie nie zainteresuje się wypłata odszkodowania dla was. Należy zadzwonić na infolinię ZUS, opowiedzieć swój przypadek i poprosić o nazwę formularza potrzebnego do zgłoszenia (chodzi o formularz N9). Mając nazwę formularza drukujemy go z google i wypełniamy.
Dostarczamy do ZUS w najbliższej placówce osobiście, lub za pośrednictwem internetu, by czekać 3 tygodnie na odpowiedź. Możemy uzyskać jednorazowe odszkodowanie oraz rentę. Będzie potrzebny NIP, regon, PESEL i protokół z bhp. Jeśli mamy wypracowane więcej niż 5 lat możemy otrzymać normalna rentę, jeśli mniej – rentę uzupełniająca, z racji wypadku. Jeśli wasza kancelaria jest kompetentna zaproponuje wam darmowa pomoc z załatwianiem w zusie, wystarczy podpisać pełnomocnictwo.

Na koniec dodam, że każdy z dokumentów należy skopiować i przynajmniej jedną kopie zostawić sobie, by móc je pokazać, gdy ZUS coś zgubi, lub przed sądem, jeśli zajdzie taka konieczność. Generalnie należy uzbroić się w cierpliwość i często sprawdzać google o podobnych przypadkach. Bywajcie zdrowi!

Miesięczna ewidencja czasu pracy jak wypełnić

0
miesięczna ewidencja czasu pracy jak wypełnić

Ewidencja czasu pracy pozwala na dokładne śledzenie, obserwowanie tego, kiedy dany pracownik ma wolne, a kiedy jest na stanowisku swojej pracy.
Należy ją skrupulatnie każdorazowo wypełniać, ponieważ na tej podstawie, wypłacane jest późniejsze wynagrodzenie i rozliczany jest miesiąc pracy danego pracownika. Jest to karta imienna, wystawiana konkretnie na danego pracownika konkretnej firmy.

Miesięczna ewidencja czasu pracy jak wypełnić, aby wszystko się w niej zgadzało?

W takiej karcie zazwyczaj nie jest konieczne, aby podawać konkretnie godziny, na którą przychodzi się do pracy, oraz godziny, o której pracę się kończy. Istotne i wymagane jest jednak, aby podać ilość łącznych przepracowanych w ciągu dnia godzin.

Taka karta to bardzo duże ułatwienie pozwala na uporządkowanie całej dokumentacji firmy, związanej z ewidencjonowaniem pracy pracowników. W karcie uwzględniane są też przykładowo dyżury weekendowe lub dyżury nocne, które zazwyczaj są lepiej płatane niż standardowe godziny w pracy. Każdy pracodawca może rozszerzyć taką kartę ewidencyjną o dodatkowe elementy, które według niego są istotne i należałoby ująć je w karcie.

ewidencja czasu pracy

Pracownik jest zobowiązany do prowadzenia takiej karty, ale tak naprawdę, powinien robić to dla własnego dobra, gdyż karta daje świadectwo o jego pracy. Jeśli będzie sumiennie wypełniał ją każdego dnia, to nie będzie żadnych problemów związanych z nieobecnością w pracy czy też z nadgodzinami, za które nie wypłacono mu dodatkowych pieniędzy. Tak więc dbanie o należyte wypełnianie karty leży tak naprawdę w interesie pracownika i to on powinien o to zabiegać.

W wielu firmach karta jest podstawowym i bardzo respektowanym dokumentem i każdy wie, że musi o niego dbać i samodzielnie go pilnować. Są też jednak takie jednostki, gdzie jet to notorycznie bagatelizowane, co w konsekwencji wiąże się z wszechobecnym występującym bałaganem i późniejszymi nieporozumieniami związanymi z godzinami pracy, nadgodzinami oraz wypłatami.

Nikt w końcu nie chce pracować za darmo, każdy chce dostawać pieniądze za wykonanie swojej pracy i mieć prawo do urlopu, co także często jet odnotowywane na karcie. Więc, aby uniknąć takich nieporozumień, warto kartę wypełniać. Większość kart ewidencji pracy istnieje nadal w formie papierowej, gdzie mamy namacalny kawałek papieru i odnotowujemy tam wymagane elementy. Być może i bardzo prawdopodobne, że tak jest, istnieją już elektroniczne karty ewidencji pracy, gdzie wszystko odbywa się z wykorzystaniem systemów komputerowych.

Zapewne istnieją zwolennicy, jak i przeciwnicy takiego rozwiązania. Za komputerową ewidencją czasu pracy z pewnością w większości będą osoby młode, dla których wszechobecna elektronika jest czymś całkiem naturalnym. Osoby starszej daty, zazwyczaj wolą jednak tradycyjne systemy papierowej ewidencji pracy, bo wciąż jeszcze nie mają tak dużego zaufania do komputerów, które zdominowały jednak obecnie wszystko.

Najprawdopodobniej jednak w przyszłości, wszystko będzie dążyć do tego, aby w jakimś stopniu można wprowadzać komputery we wszystkie sfery życia. Ewidencjonowanie czasu pracy też na pewno kiedyś będzie wyłącznie wykonywane z użyciem komputerów, a papierowe druki z dużą ilością tabelek do wypełnienia, z pewnością odejdą w niepamięć i następne pokolenia już nigdy o nich nie usłyszą.

miesięczna ewidencja czasu pracy

Można by tutaj próbować rozważać co jest lepsze i bardziej trwałe. Teoretycznie papier to mało trwały materiał, może ulec bardzo łatwo zniszczeniu, czy to przez wilgoć, czy to przez urazy mechaniczne. A wtedy z naszej papierowej ewidencji pracy nic nie wyjdzie i wszystkie próby i staranie udokumentowania czasu pracy, pójdą na marne. Komputery mogą się wydawać bardziej bezpieczne, bo jednak to, co wpiszemy do systemu i zapiszemy w nim, raczej powinno tam pozostać.

Ale tutaj także nie ma pewności. Istnieje wiele wirusów, które mogą zniszczyć i wyczyścić nasze dane komputerowe w mgnieniu oka i nic nich nie zostanie. Tak samo komputer, jak i papier może ulec zniszczeniu mechanicznemu i wtedy ewidencja pracy też znika na zawsze. Ostatecznie więc nie da się ocenić, co jest lepsze, a każdy proponowany system ma swoje wady i zalety i żadnemu właściwie nie można przyznać pewnego zwycięstwa.

Jedno jest pewne, ewidencja czasu pracy wypełniana każdego miesiąca jest konieczna, a to jak będzie to wykonywane, nie jest aż tak istotne. Na razie papierowa ewidencja nadal króluje i może nie ma co martwić się na zapas nowoczesnymi technologiami, które nie wiadomo, kiedy wejdą w życie. To nic nie da, a jeśli tak się stanie, to będzie je trzeba zaakceptować.

Emerytury częściowe czyli jak wcześniej odejść z pracy

0
emerytury częściowe czyli jak wcześniej odejść z pracy

Praca to bardzo długi okres w życiu człowieka.

Od kiedy właściwie postanowimy iść na swoje i usamodzielnić się, musimy pracować nieprzerwanie do późnych lat naszego życia. Nie ma na to rady, aby osiągnąć wiek emerytalny, swoje trzeba przepracować. Tyle że czasem do emerytury nie starcza już sił i chciałoby się odejść na wymarzony odpoczynek nieco wcześniej, niż obiecują przepisy prawne w kraju.

Emerytury częściowe czyli jak wcześniej odejść z pracy, to właśnie pomysł dla tych, którzy czują, że nie dadzą już rady. Są zwyczajnie zmęczeni wieloletnią pracą, a być może zdrowie nie pozwala im już nawet na pracę i ledwo dają sobie radę. Emerytura częściowa nie będzie wprawdzie tak wysoka, jak ta normalna, ale dobre i to w sytuacji, kiedy już sobie nie dajemy rady. Może po jakimś czasie dojdziemy do siebie i wrócą nam siły, ale na razie, warto na jakiś czas odpocząć i skorzystać z emerytury częściowej.

Później możemy przecież sobie znaleźć jakąś dorywczą pracę, np. opiekując się dzieckiem. Każdy ma swój czas, po którym czuje, że musi odejść z pracy. Dla jednych jest to 60 lat, a dla innych trochę mniej. Niektórzy niestety nie doczekują emerytury, gdyż przez różne choroby muszą szybciej opuścić ten świat. To niesprawiedliwe, pracować bardzo ciężko całe życie, odkładać pieniądze na emeryturę, a później odejść przedwcześnie z powodu nagłej choroby.

emerytura

Gdyby człowiek mógł to jakoś przewidzieć, zaplanować, z pewnością żyłby nieco inaczej. Nie przejmowałby się tak pracą i częściej korzystał z urlopu i to bez takich wyrzutów sumienia. Dlatego swoich planów na życie, nie można odkładać aż do emerytury i trzeba je realizować od razu. Bo nie wiadomo, czy przechodząc na wyczekiwaną emeryturę, będziemy mieli siłę, aby zrobić wszystko, co tak sobie skrupulatnie planujemy przez całe życie.

Może zabraknie nam wtedy już całkiem sił i co wtedy?

Będziemy mieć pretensje do samych siebie, że nie żyliśmy na 100%, bo przecież cały czas była praca i nie było czasu na nic innego. Owszem, często na emeryturze seniorzy wręcz rozkwitają, tylko pozazdrościć takim szczęściarzom, którzy mimo swojego wieku, mają siłę, żeby żyć pełną piersią. To zdarza się niezwykle rzadko i nie widmo, czy akurat my będziemy mieć tyle szczęścia.

Fajnie, gdyby raz na kilka lat, można byłoby sobie pójść na taką miniaturową emeryturę, tzn. nie pracować kilka lat, a dostawać pieniądze z zakładu pracy. To chyba lepszy pomysł niż emerytura podeszłym wieku, na którą czeka się całe życie. Będąc jeszcze w sile wieku, można by w tym czasie solidnie odpocząć, tak, że potem sami z własnej dobrej woli i chęci, chcielibyśmy wrócić z przyjemnością do pracy. Taka mała emerytura co kilka lat pozwoliłaby nam, cieszyć się życiem, póki na to czas i póki mamy siłę.

Na razie jeszcze nikt nie wymyślił takiego systemu emerytalnego, więc trzeba się cieszyć z tego, co jest, czyli z emerytury po 60 latach dla kobiet i 65 dla mężczyzn. Może i nie jest źle. Niektórzy mają gorzej i w innych krajach jeszcze później przechodzi się na emeryturę. Tak to już jest, że często nie doceniamy tego, co mamy, myśląc, że wszyscy naokoło mają lepiej i łatwiej. A przecież są możliwości na wspomnianą emeryturę częściową, co jest dobrą opcją dla osób, które mają dość pracy.

emerytury częściowe

Nie jest tak źle, jak mogłoby się wydawać, bo możliwości są, tylko trzeba ich poszukać i się zdecydować. Emerytura powinna być wymarzonym czasem i nic nie powinno zakłócać nam jej spokoju. To czas, kiedy można realizować np. swoje plany podróżnicze i nie ma co myśleć, że to już nie czas na podróże. Wielu seniorów właśnie w tym czasie, odkrywa w sobie duszę prawdziwych podróżników i ochoczo odwiedza najdalsze zakątki świata. Byleby było zdrowie i nic więcej nam do szczęścia na emeryturze nie potrzeba.

Można też w tym czasie zająć się swoim wymarzonym ogrodem, na który nigdy wcześniej nie było czasu. Emeryci często wręcz słyną z niezwykle zadbanych i pięknych ogrodów, które cieszą oko każdego, kto na nie spojrzy. Jeszcze inni, uprawiają aktywnie różne sporty, istnieją przecież sekcje pływackie, kolarskie, kajakarskie dla emerytów i jest to coraz bardziej popularne.

Bo coraz więcej osób ma świadomość, że im dłużej pozostaną w ruchu, tym dłużej będą żyć w sprawności i dobrym zdrowiu Nie ma nic gorszego od zastania się i kompletnego braku ruchy.
Wtedy już bardzo blisko do wszelkich chorób i niedomagań wieku starczego. Dlatego warto namawiać i dopingować wszystkich emerytów w ich próbach uprawiania jakiegokolwiek sportu. Nie musi to być od razu sport wyczynowy, ale chociażby rekreacyjna jazda na rowerze.

Praca w sobotę jak rozliczyć

0
praca w sobotę jak rozliczyć

W dzisiejszym tekście weźmiemy na papier godziny nadliczbowe. Praca w godzinach nadliczbowych, to praca wykonywana ponad normę czasu pracy. O normach czasu pracy napiszę innym razem, natomiast nurtujące pytanie na dziś brzmi.

Praca w sobotę jak rozliczyć?

Sama lektura artykułu 151 kodeksu pracy nie daje wystarczającej jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Czytamy w nim bowiem, że praca w godzinach nadliczbowych jest dopuszczalna. Co to oznacza? Czy że mogę ją wykonać? Czy też, że muszę ją wykonać?

Tu z pomocą przychodzi bardzo bogate orzecznictwo sądu najwyższego, które jest dosyć jednolite w tej materii i co do zasady czyni z pracy w godzinach nadliczbowych obowiązek pracownika. Oznacza to, że co do zasady odmówić pracy w godzinach nadliczbowych nie można. To jest spójne i dosyć logicznie wynikające z definicji stosunku pracy. Stosunek pracy mówi, że pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy w czasie wskazanym przez pracodawcę.

Jeśli to prawda to spodziewam się, że większość z nas dosyć świadomie brała na siebie, to zobowiązanie podpisując umowę o pracę, że osiem godzin z życiorysu będzie wyjęte dla pracodawcy. Większość z nas wzięła na siebie również zobowiązanie, by zostać na każdą inną godzinę w pracy, gdy pracodawca tego zażąda. Jeśli tak jest, to rodzi się pytanie, czy istnieją jakieś ograniczenia nałożone przez ustawodawcę na pracodawców w zamienianiu naszego wolnego czasu w czas pracy.

praca

Takie ograniczenia są przewidziane w kodeksie pracy. Jeżeli one występują to pracownik albo może odmówić pracy w godzinach nadliczbowych lub pracodawca nie ma prawa mu jej zlecić.
Mamy do czynienia z ograniczeniami podmiotowymi, które polegają na tym, że pracodawca przewidział pewne grupy pracowników, którym nie wolno zlecać pracy w godzinach nadliczbowych, zatem odmowa pracy w godzinach nadliczbowych wyrażona przez takiego pracownika- nie jest naruszeniem jego obowiązków, lecz korzystaniem ze szczególnego uprawnienia i do tej grupy pracowników należą kobiety ciężarne oraz pracowniki młodociani.

Tych pracowników nie wolno zatrudniać w godzinach nadliczbowych. Spotkałem się również z takim nadużyciem prawa przez pracodawcę, w którym pracodawca zlecił pracę w godzinach nadliczbowych całemu zespołowi pracowników, wśród których znalazła się kobieta w ciąży.
Ta kobieta wykonała pracę w godzinach nadliczbowych, a gdy przyszło do wypłaty- usłyszała, że nie dostanie dodatku, ponieważ nie można było jej zlecić tej pracy. To jest podwójne naruszenie prawa przez pracodawcę.

Druga grupa pracowników nie jest objęta bezwzględnym zakazem pracy w godzinach nadliczbowych, lecz do wykonywania pracy w godzinach nadliczbowych potrzebna jest ich zgoda. Mogą zatem odmówić wykonania pracy w godzinach nadliczbowych. To są pracownicy, którzy wychowują dzieci do ukończenia przez dziecko czwartego roku życia.

Wśród tej grupy pracowników jest jeszcze jedna szczególnie wyróżniona przez ustawodawcę grupa- pracownicy urzędów państwowych, którzy mogą odmówić pracy w godzinach nadliczbowych do ukończenia przez ich dziecko ósmego roku życia. Z tego szczególnego przepisu dla urzędników można wysnuć dwa wnioski.

Pierwszy jest taki, że jeśli spojrzymy na kodeks pracy jako zestaw norm do planowania rodziny, to o kolejne potomstwo muszą się starać raz na osiem lat. Natomiast zwykli pracownicy muszą raz na cztery lata. Drugi wniosek jest taki, że dzieci urzędników zdaniem ustawodawcy wymagają troski rodziców dwa razy dłużej.

praca w sobotę jak rozliczyć

Kiedy należą się nadgodziny?

Kwestia nadgodzin jest bardzo szczegółowo uregulowana w kodeksie pracy. Co do zasady, jeżeli zostajemy w pracy dłużej lub wykonujemy obowiązki na życzenie pracodawcy, należy nam się z tego tytułu albo wynagrodzenie w wysokości równej standardowej stawki lub wyższej. W zależności od rodzaju wykonywanej pracy, charakteru nadgodzin i innych ustaleń z pracodawcą.

Może być też na nasze życzenie urlop w tym równym wymiarze, w którym zrobiliśmy nadgodziny. Jeżeli nie ma na to naszej zgody, a pracodawca woli nam dać urlop lub zapłacić. Specyficzny jest charakter osób na stanowisku kierowniczym zarządzające przedsiębiorstwem, które za nadgodziny nie dostają pieniędzy i urlopu z wyjątkiem pracy w tzw. dni wolne od pracy, kiedy to pracodawca jest zobowiązany po prostu dzień wolny lub jakiś inny dzień.
Co do zasady sprawa jest skomplikowana i zależy od charakteru wykonywanej pracy. Jeżeli ta liczba godzin zrobi się na tyle istotna, to warto skonsultować się z prawnikiem.

Podanie o pracę jak napisać

0
jak napisać

Zabrzmiał ostatni dzwonek, plecak z podręcznikami poszedł w kąt, zeszyty na makulaturę, a młody człowiek poczuł wolność i dorosłość. Przez pierwsze dni czuje się panem świata. Imprezuje, spotyka z przyjaciółmi, cieszy perspektywą decydowania o sobie, marzy o karierze, sukcesie i super pracy.

Jeszcze nie wertuje ofert pracy, nie czyta wszystkich ogłoszeń, nie martwi się przyszłością.
Wreszcie, prędzej czy później nadchodzi otrzeźwienie i trzeba zejść z obłoków na ziemię.
Oto młody człowiek siada przy komputerze, znajduje ofertę pracy o jakiej marzył i … dopada go pytanie:

Podanie o pracę jak napisać ?

Okazuje się nagle, że wcale nie jest tak, że szkolna wiedza do niczego się nie przydaje. Otworzenie nowego dokumentu w Wordzie nie wystarczy, trzeba go jeszcze czymś wypełnić. Tylko czym?
A wystarczyło uważać na lekcjach języka polskiego, gdy nauczyciel cierpliwie i wielokrotnie powtarzał wszystkie elementy tej formy wypowiedzi użytkowej.

Młody człowiek sięga po rzucony w kąt zeszyt, kartkuje zapisane czasem notatki lub znów sięga po zasoby internetu i znajduje wzór podania.
Wpada w euforię, dobrze wyuczonym ruchem robi „kopiuj wklej” . Wstawia swoje dane osobowe, wysyła dokument mailem na podany w ogłoszeniu adres i czeka. Czeka. Czeka.

Upragniona odpowiedź nie nadchodzi. Dlaczego?

Czas sięgnąć w głębsze zasoby i nie ograniczyć się do zwykłego skopiowania pierwszego wyświetlonego dokumentu. Upragniony pracodawca dostaje setki takich samych podań o pracę i jeśli nie zobaczy odrobiny wysiłku włożonego w napisanie prośby, nawet nie czyta reszty.
Bo po co mu pracownik pozbawiony kreatywności, umiejętności myślenia, idący na łatwiznę, korzystający bezmyślnie z cudzych wzorów?
Coraz częściej pracodawca i specjaliści od PR wymagają od kandydata na pracownika czegoś więcej niż tylko umiejętności posługiwania się klawiszami Ctrl c i Ctrl v.

Młody człowiek pogrzebał w zasobach internetowych i zasiadł ponownie nad białym arkuszem z rozszerzeniem doc.
Podanie o pracę jak napisać? – siedzi i myśli.

podanie o pracę jak napisać

Pobrał kreator albo wzór dokumentu.

W prawym górnym rogu umieścił miejscowość i datę. W lewym imię, nazwisko, dane adresowe.
Poniżej daty, zaczynając o środka wpisał dane wymarzonego pracodawcy.
Zatytułował dokument: Podanie o pracę.

I co dalej? Pustka. Okazuje się, że to, co w szkole wydawało się banalne i niewarte zapamiętania, teraz w praktyce, w życiowej potrzebie staje się trudne i skomplikowane.

Dalej trzeba sobie postawić pytania:
1. O jakie stanowisko się ubiegam?
2. Co mną kieruje?
3. Dlaczego chce właśnie tam pracować?
4. Jakie mam doświadczenie?
5. Jakie są moje kwalifikacje?
6. Jakie mam umiejętności?
7. Jakie cechy mojego charakteru mogą mi pomóc na stanowisku, o którym marzę?
8. Co może sprawić, że właśnie ja zostanę zatrudniony?

Dopiero po odpowiedzi na powyższe pytania można zasiąść do stworzenia wartościowego i ciekawego podania o pracę.
Pisząc je należy jednak uważać, żeby nie przesadzić. Doświadczony pracodawca bez problemu wyczyta fałsz i mijanie się z prawdą. Dodatkowo, jeśli nawet po przesłaniu podania z wyolbrzymionymi umiejętnościami młody człowiek zostanie zaproszony na rozmowę kwalifikacyjną, ta odsłoni wszystkie jego słabe strony.

Co zatem jest ważne w podaniu o pracę?

Z punktu widzenia pracodawcy na pewno szczerość i prawdomówność. To jednak nie wystarczy. Pamiętać należy, że ważne jest pierwsze wrażenie. A to należy do estetyki.
Dokument musi być zatem napisany zgodnie z wzorcem. Test powinien być odpowiednio rozlokowany na stronie, z zachowanymi marginesami i wyjustowany obustronnie. Na dole należy umieścić własnoręczny podpis.

Podanie powinno być napisane poprawnie pod względem ortograficznym, interpunkcyjnym gramatycznym i stylistycznym. Zdarzają się pracodawcy, którzy po zauważeniu pierwszego błędu językowego wykluczają kandydata, uważając, że pisanie z błędami jest wyrazem braku szacunku dla pracodawcy.

podanie o pracę

W internecie można znaleźć mnóstwo przykładów tej formy wypowiedzi. Może zatem na zakończenie przytoczmy życiowy przykład, jak nie powinno to wyglądać.
Jakiś czas temu do biura zakładu pracy wpłynęło podanie o pracę.
Kandydatka na pracownicę postawiła na kreatywność i wyróżnienie się z tłumu. Napisała więc podanie ręcznie (najczęściej spotyka się już podania pisane komputerowo i wysyłane drogą elektroniczną) na papierze kancelaryjnym.

Swoje podanie ozdobiła… kolorowymi kwiatkami narysowanymi kredkami. W swoim podaniu wymieniła kilka stanowisk, na których mogłaby pracować, z tym, że połowy z nich w owym miejscu pracy w ogóle nie było!
Oczywiście przyciągnęła wzrok, a nawet rozbawiła do łez pracownika odbierającego urzędową korespondencję, ale taki sposób zwrócenia na siebie uwagi nie znalazł akceptacji w oczach rekruterów.

Kandydatka została oceniona jako osoba niepoważna i lekkomyślna. I choć z podania wynikało, że posiada kwalifikacje i doświadczenie do pracy na stanowisku, na którym akurat był wakat, to jej podanie zostało odrzucone.

Co to jest e praca

0
e praca

Praca zdalna, nazywana też e pracą, to coraz częściej spotykany model zarabiania pieniędzy i kształtowania ścieżki zawodowej. Już nie tylko telefon, ale przede wszystkim Internet daje taką możliwość. Rozwój tak zwanej rzeczywistości wirtualnej przełożył się na gruntowne przeobrażenie rynku pracy. Dzisiaj wiele, jeżeli nie większość, obowiązków służbowych można śmiało wykonywać zdalnie.

Z biegiem lat decyduje się na to coraz więcej osób.

Rzadziej słyszą też pytania, co to jest e praca. Taka forma pracy zdążyła się bowiem już upowszechnić. Przynajmniej w mentalności ludzi. Specjaliści zajmujący się rynkiem zatrudnienia przewidują natomiast, że w perspektywie najbliższych lat w ten sposób pracować będzie co trzeci, a nawet co drugi zatrudniony.

Czas pokaże, czy takie założenia znajdą potwierdzenie w rzeczywistości. Jednak już teraz widać, że zarabianiem na odległość interesuje się coraz więcej osób. Co jeszcze istotniejsze, pozytywnie oceniają to też ich przełożeni. Z ich perspektywy odpowiedź na pytanie co to jest e praca sprowadza się do realnych oszczędności.

praca komputer

Nie muszą bowiem wynajmować kosztownej siedziby w atrakcyjnej lokalizacji. Wystarczy niewielkie biuro obsługi klienta. Pracownicy i tak wykonują swoje zadania z domu lub z jakiegokolwiek innego miejsca. Wystarczy dostęp do sieci, komputer czy chociażby tablet.

W jakich branżach e praca sprawdza się najlepiej?

Wymieniać można by naprawdę długo. Przede wszystkim jednak zainteresowanie nią widoczne jest w tak zwanych wolnych zawodach. Dziennikarze, graficy, copywriterzy, oni najczęściej działają zdalnie. Nowoczesne oprogramowanie umożliwia takie działanie również księgowym, ekonomistom, a nawet nauczycielom. Prowadzenie zajęć online jest już nie tylko teorią, ale wykorzystywane jest chociażby przez szkoły językowe czy uczelnie wyższe.

Jeszcze nie tak dawno lokalizacja czy bardziej konkretnie miejsce pobytu były wyznacznikami ludzkiego życia. Decydowały o szansach na zatrudnienie, o perspektywach na rozwój i tak dalej. Obecnie te bariery zatarły się, a pracować można z praktycznie każdego miejsca na Ziemi. O ile oczywiście jest tam możliwość kontaktu z przełożonymi. Zatem e praca to krok naprzód w kierunku zrównania perspektyw zawodowych.

Dzisiaj nawet rozmowy kwalifikacyjne odbywają się za pośrednictwem komunikatorów internetowych. Co więcej, niektórzy pracodawcy nigdy nawet w ten sposób nie kontaktowali się ze swoimi podwładnymi. Wystarcza im kontakt mailowy, ewentualnie sms.

Przedstawicielom starszych generacji taka zmiana relacji pracownik – pracodawca wciąż jeszcze czasami nie mieści się w głowie. Mają problem z przyswojeniem w ogóle co to jest e praca, nie mówiąc już o zasadach na jakich jest organizowana. Jednak także i to bardzo się zmienia.
Młodzi ludzie doskonale się orientują w realiach rzeczywistości wirtualnej, więc praca w ten sposób ich nie dziwi. Starsi starają się natomiast podążać za tymi trendami. Zwłaszcza że coraz częściej decydują one o pozostaniu aktywnym zawodowo. Współcześni pracodawcy co prawda coraz bardziej doceniają rzetelność i etykę pracy starszych i są gotowi ich zatrudniać, ale oczekują podążania za trendami. I bycia na bieżąco z przynajmniej najważniejszymi zmianami.

co to jest e praca

Praca zdalna często kojarzona jest ze studentami i matkami małych dzieci. Faktycznie przedstawiciele tych dwóch grup społecznych często poszukują zatrudnienia w takiej formie. Daje im ono bowiem znaczną dozę wolności i samodzielności w zarządzania swoim czasem. Jeżeli chce się połączyć pracę z edukacją czy wychowaniem dziecka, warto szukać takich ułatwień.

Przekładają się one bowiem na brak frustracji oraz osiąganie lepszych wyników w różnych sferach aktywności jednostki. Trzeba jednak pamiętać, że na młodzieży akademickiej i młodych matkach nie kończy się lista osób wykonujących e pracę.
Wręcz przeciwnie, systematycznie dołączają do nie także inni. Zdalne zatrudnienie nie jest może pozbawione wad, ale w wielu przypadkach z pewnością przekłada się na większe możliwości rozwoju zawodowego i łączenia pracy z życiem prywatnym.

Postęp cywilizacyjny będzie zapewne postępował. A wraz z nim zmieniają się kolejne sfery życia ludzi. Dotyczy to także pracy. Formy zatrudniania zmieniają się. I tak jak dzisiaj trudno znaleźć branżę, która nie opierałaby się na innowacyjnych technologiach, tak w przyszłości cała definicja firmy i zespołu pracowników może zostać całkowicie przedefiniowana. Już teraz współpracownicy mogą się nie znać. Za kilka lat relacje te ulegną zapewne jeszcze większemu rozluźnieniu.

Co wlicza się do stażu pracy do emerytury

0
co wlicza się do stażu pracy do emerytury

Wielu z nas zadaje sobie jedno kluczowe pytanie co wlicza się do stażu pracy do emerytury. Okresy składkowe i nieskładkowe są zawarte w ustawie o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. W tych latach składkowych znajduje się m.in. nasz staż pracy. Krótko mówiąc, te okresy, w których były za nas opłacane składki emerytalne i rentowe.

Jest to czas, kiedy byliśmy związani na umowę o pracę, czas funkcjonowania działalności gospodarczej, czas pobierania zasiłku macierzyńskiego, służby wojskowej w Wojsku Polskim oraz m.in. służby w policji, milicji, Urzędzie Ochrony Państwa, służbie celnej itp.
Okresami składkowymi są też niektóre okresy sprzed 15 listopada 1991 r., za które były uregulowane składki albo nie było obowiązku ich opłacania.

Chodzi m.in. o zatrudnienie za granicą na podstawie skierowania za zgodą polskich władz, okresy pracy przymusowej czy czasowego pozostawania bez pracy z powodu braku możliwości jej otrzymania. Okresy składkowe należy potwierdzić świadectwami pracy, zaświadczeniami lub innymi dokumentami z przebiegu ubezpieczenia.

Do ustalenia prawa do emerytury mogą być też zaliczane tzw. okresy rolne. Chodzi tutaj o takie okresy, kiedy dana osoba pracowała w gospodarstwie rolnym rodziców czy dziadków albo sama takie gospodarstwo prowadziła. Jeśli osoba ubiegająca się o emeryturę ma za mało okresów składkowych, ZUS może uzupełnić staż pracy okresami rolnymi, które wnioskodawca udowodni.

co wlicza się do stażu pracy

Studia i urlop wychowawczy

Okresy nieskładkowe to okresy, za które nie zostały opłacone składki, ale są uwzględniane przy ustalaniu prawa do emerytury. Są to np. okresy pobierania wynagrodzenia chorobowego, zasiłku chorobowego, świadczenia rehabilitacyjnego czy świadczenia przedemerytalnego. Do okresów nieskładkowych zalicza się też studia w szkole wyższej. Ale uwaga: liczy się tylko programowy okres studiów.

Jeśli ktoś studiował na jednolitych pięcioletnich studiach magisterskich, to okres nieskładkowy wynosi właśnie 5 lat, nawet gdy w rzeczywistości student kształcił się na uczelni dłużej.
Ważne jest też, by student naukę ukończył. Studia bez dyplomu nie liczą się jako okres nieskładkowy. Innym typowym przykładem okresu nieskładkowego jest urlop wychowawczy. – Chodzi o okres opieki nad dzieckiem do 4 roku życia w wymiarze 3 lat na każde dziecko. Łącznie jako okresy nieskładkowe można doliczyć nie więcej niż 6 lat urlopów wychowawczych.

Ustawa określa limit okresów nieskładkowych, jakie ZUS może wliczać do emerytury.

Zakład może je uwzględnić tylko w wymiarze jednej trzeciej udowodnionych okresów składkowych. Dla przykładu: osobie, która udowodniła 15 lat okresów składkowych, można doliczyć maksymalnie 5 lat okresów nieskładkowych, czyli jedną trzecią z 15 lat.
Okresy składkowe i nieskładkowe mają największe znaczenie przy ustalaniu prawa do emerytury ze starego systemu.

W zreformowanym systemie liczą się przede wszystkim wtedy, gdy nowa emerytura jest wyliczona w sposób mieszany, a emerytura wyliczona ze składek będzie niższa. Istotny jest też fakt udowodnienia odpowiedniego stażu składkowego i nieskładkowego, ponieważ tylko wówczas emerytura (o ile jest niska) może być podwyższona do kwoty najniższej gwarantowanej emerytury.
Małgosia zaczęła pracę w 1974 roku. Przepracowała 3 lata i urodziła pierwsze dziecko, wykorzystała wówczas prawo do 3-letniego urlopu wychowawczego. Podobnie było z dwójką kolejnych dzieci. W międzyczasie przepracowała łącznie pełne 15 lat. Później jednak zaczęła mieć problemy z kręgosłupem i ostatnie pół roku jest na zwolnieniu lekarskim.

staż pracy

W tym wypadku sprawa jest pozornie łatwa – 19,5 roku czasu składkowego (należy doliczyć urlop macierzyński) i – wydawałoby się – 9 lat bezskładkowych. W rzeczywistości jednak do stażu emerytalnego zostanie doliczone tylko 6 lat bezskładkowych, gdyż taki jest maksymalny wymiar, niezależnie od liczby dzieci. Czyli Małgosia ma 28,5 roku stażu emerytalnego, natomiast jej emerytura będzie wyliczana z okresu przepracowanych 19,5 roku.

Chcąc samemu wyliczyć swój staż emerytalny, musimy dokładnie przyjrzeć się przepisom – szczególnie tym dotyczącym okresów bezskładkowych, które mają więcej obostrzeń.
Należy także zwrócić uwagę na to, że zarówno czas składkowy, jak i bezskładkowy powinien być udokumentowany – tylko wówczas możemy mieć pewność, ze żadne miesiące, czy nawet lata nie zostaną zagubione w archiwach, bądź na dyskach komputerowych. Ze względu na to, że nie otrzymujemy od ZUSu żadnego dokumentu ile okresów składkowych i bezskładkowych mamy zapisanych do stażu, warto czasem wyliczyć je samemu.

Nagana w pracy za co

0
praca

Rzadko która praca daje nam całkowitą satysfakcję z powodu wykonywanych zajęć. Najczęściej codziennie wykonywane obowiązki przynoszą nam, w przypadku pracy biurowej, zmęczenie i znużenie z powodu powtarzania tych samych czynności, rozmów z tymi samymi osobami, przygotowywania tego samego rodzaju zestawień.

W przypadku prac fizycznych także nie brakuje czynności demotywujących nas, nie tylko do nadmiernego wysiłku, ale i do realizacji zobowiązań wynikających ze stosunku pracy określonego w umowie i doprecyzowanego w postaci spisu zawartego w dokumencie nazywanym powszechnie zakresem czynności.
Dobrze zorganizowane firmy mają doskonale rozpisane poszczególne czynności i obowiązki wszystkich zatrudnionych w firmie osób.

I wszystkie te zobowiązania, opisane w poszczególnych punktach, musimy wykonywać pod rygorem kar przewidzianych w Kodeksie Pracy. Kodeks Pracy to zestaw przepisów kształtujących prawne relacje pomiędzy zatrudniającym i zatrudnianym tak, aby interesy oby stron zostały zabezpieczone i gospodarka krajowa dzięki temu funkcjonowała bez zarzutu.

Trzeba o tym pamiętać, że wymagania pracodawcy nie są oparte o jego wymysły, ale muszą być oparte o konkretne przepisy prawa pracy. Jeśli tak nie jest, możemy je zaskarżyć do sądu. Często procesy wytaczane przez pracowników kończą się porażką pracodawców nieprzestrzegających prawa. Dura lex sed lex, jak mówi stara łacińska maksyma, czyli twarde prawo, ale prawo.

Dzięki temu, że stosunki między pracodawcą i pracownikiem są dobrze opisane i uregulowane, firmy mogą działać bez większych zakłóceń, w efekcie czego większość zatrudnionych osób może na czas otrzymywać niezbędne do życia i prawidłowego funkcjonowania naszych rodzin wynagrodzenie. Łatwo wyobrazić sobie konsekwencje braku tego rodzaju uregulowań.

nagana w pracy

Wielu pracowników nie jest świadomych znaczenia istnienia prawnych norm, które powodują, że ich zachowanie w miejscu pracy nie może być dowolne. W skrajnych sytuacjach kary zastosowane przez surowego sędziego mogą przyjąć formę ograniczenia wolności. Jednak w większości przypadków prawo nie jest aż tak restrykcyjne i nawet w przypadku dość częstych przewinień za wystarczającą karę zostanie uznana jedynie nagana.

W związku z tym czasami możemy usłyszeć zdanie wypowiadane przez ukaraną osobę „nagana w pracy za co?”.

W celu wyeliminowania wątpliwości z tym związanych powinniśmy pamiętać o tych przypadkach, w których w naszych aktach może pojawić się wpis z naganą. Powodem mogą być następujące uchybienia: odmowa wykonania polecenia służbowego, nieusprawiedliwiona nieobecność w pracy, spóźnianie się lub opuszczanie miejsca pracy wcześniej, niż wynika to z umowy, łamanie zasad BHP i przeciwpożarowych, wykonywanie pracy po spożyciu alkoholu, picie alkoholu w miejscu pracy, złamanie tajemnicy służbowej.

Pamiętać należy, że odmowa wykonania polecenia służbowego jest wystarczającym powodem do udzielenia nagany. Nasze poczucie sprawiedliwości nie powinno tutaj wchodzić w grę. Choć nie będzie to sprawiedliwe, pracodawca ma prawo faworyzować niektórych pracowników ze względów sobie tylko wiadomych. Ważne jest, aby otrzymujący polecenie nie był wykorzystywany, a polecenia były zgodne z umową o pracę, na której warunki zgodziliśmy się, składając własnoręcznie podpis.

Dość oczywistym wydaje się, że powodem nagany może być nieusprawiedliwiona nieobecność. Wyobraźmy sobie, jak funkcjonowałyby firmy skazane na pracowników, którzy uzależnialiby swoje przybycie do pracy od tego, co im pasuje a co nie. Interes pracowników jest należycie zabezpieczony przez możliwość uzyskania zwolnienia zdrowotnego lub przez możliwość skorzystania z urlopu na żądanie. Wątpliwe pozostaną przypadki, w których nie mamy już urlopu do wykorzystania, a sytuacja życiowa uniemożliwia nam stawienie się w pracy.

nagana w pracy za co

Te przypadki, które są związane z nadużywaniem alkoholu, możemy pominąć ze względu na ich oczywistą ocenę. Alkohol we krwi to wystarczający powód do nagany. Jednak czasem może zdarzyć się, że alkohol we krwi pojawi się przez nieuwagę, na skutek zażycia leków, które go zawierają. Inną przyczyną może stać się także niewinny poczęstunek, który zawiera dużą ilość alkoholu, jak również spożycie dużej ilości dojrzałych owoców.

Szczególnie ostrożnie powinniśmy podchodzić do ujawniania tych informacji, które stanowią tajemnicę służbową. Tego typu wykroczenia mogą spowodować wymierne straty, a nagana może się okazać dość łagodną karą.
Wywiad gospodarczy, ten bardziej lub mniej wyrafinowany, stosowany przez nieuczciwych konkurentów obejmuje wiele różnych metod mających na celu sprowokowanie nas do ujawnienia istotnych informacji o naszym zakładzie pracy. Czasem firma może ucierpieć nawet przez informacje ujawnione przez nas przypadkiem w trakcie towarzyskiej rozmowy w autobusie.

Co powinno zawierać zakończenie pracy licencjackiej

0
co powinno zawierać zakończenie pracy licencjackiej

Nadszedł wreszcie ten upragniony moment – praca licencjacka na finiszu. Mamy piękne wprowadzenie, wszystkie badania zebrane, tezy udowodnione, wykonaliśmy kawał dobrej roboty. Do pełni szczęścia i definitywnego zakończenia naszego dzieła brakuje nam tylko jednego – zakończenia.

I tu stajemy przed dylematem: co powinno zawierać zakończenie pracy licencjackiej? W zasadzie wiadomo – podsumowanie tego, co napisaliśmy w całej naszej pracy. Jak je jednak napisać, żeby było dobre?

Proponuję zacząć od kwestii edycyjnych – określenie objętości zakończenia i jego wyglądu graficznego pozwoli nam lepiej zaplanować treść merytoryczną. Po pierwsze, odpowiedzmy sobie na pytanie – ile miejsca powinniśmy przeznaczyć na zakończenie? W większości poradników na ten temat można znaleźć informację, że zakończenie powinno zajmować jedną stronę.

Jest tak rzeczywiście w większości przypadków, jednak jeśli napisaliśmy (czy to zgodnie z wymogami uczelni, czy to ze względu na temat publikacji) obszerną pracę, powiedzmy na 120 stron, na pewno nie będzie błędem napisanie zakończenia na 2 strony. Podobnie, jeśli praca jest nawet krótsza, ale temat jest taki, że nie sposób napisać króciutkiego podsumowania, lepiej napisać więcej, ale wyczerpać temat i pozostawić wrażenie spójności wypowiedzi niż na siłę skracać, bo „musi nam wejść na 1 stronę”.

Nie należy jednak w żadnym przypadku przekraczać rozmiaru 2 stron. W końcu to jest podsumowanie, synteza, a ta winna być krótka a priori.
A co, gdy mimo dodania wszystkich możliwych nic nie znaczących językowych ozdobników nie udaje się nam uzyskać więcej niż pół strony tekstu? W pewnych dziedzinach nauki po prostu nie da się czegoś podsumować w sposób ładny i spójny w więcej niż 5 zdaniach.

zakończenie pracy licencjackiej

Na przykład gdy tematem naszej pracy jest udowodnienie jakiejś matematycznej tezy, czy udowodnienie, że ten a nie inny sposób rozwiązania zagadnienia z dziedziny chemii czy fizyki jest najlepszy.
Nauki ścisłe na pewno się nie pogniewają, gdy podsumowanie będzie treściwe do maksimum.

Teraz kwestia grafiki, estetyki wyglądu. Czy zakończenie powinno się jakoś graficznie wyróżniać spośród innych części publikacji? Zasadniczo nie. Najładniej wyglądają i najlepsze wrażenie na oceniającym robią prace spójne nie tylko pod względem merytorycznym, ale również pod względem graficznym.
Oczywiście, na pewno zdarzą się uzasadnione odstępstwa i od tej reguły, ale co do zasady zakończenie jest integralną częścią pracy i powinno być z nią graficznie tożsame.

I wreszcie kwestia zasadnicza – co powinniśmy napisać w podsumowaniu pracy?

Jeśli mamy z tym problem, zajrzyjmy do wstępu. To tam postawiliśmy pewną tezę, którą w całej naszej pracy rozwijaliśmy i ostatecznie udowodniliśmy lub obaliliśmy. Dla przykładu – Kasia napisała pracę, w której postawiła tezę, że najtrudniejsze w języku angielskim dla Polaka są czasy.

Następnie skorzystała z literatury oraz przeprowadziła własne badania w 5 różnych grupach badanych. Zarówno literatura, jak i badania dowiodły, że teza była prawidłowa (nie mam pojęcia, czy tak właśnie jest – to tylko przykład!). W podsumowaniu Kasia napisze, że opierając się na badaniach profesora Iks, instytutu Igrek, dostępnej literaturze przywołanej w rozdziałach 5, 7 i 8) oraz autorskich badaniach własnych, stwierdza, że najtrudniejsze dla Polaków są angielskie czasy.

To będzie trzon, zasadnicza część zakończenia. Teraz, Kasia pogłębi myśl, tworząc z jednego zdania kilka lub kilkanaście rozwijających zagadnienie. Czyli krótko napisze, że wybrała dla udowodnienia swojej tezy badania profesora Iks, ponieważ przeprowadził je na 5000 osób w ciągu 5 lat, czyli są reprezentatywne. Z kolei dokumentację instytutu Igrek można przeanalizować na stronie www i dokładnie sprawdzić grupę kontrolną.

uniwersytet

Kasia postanowiła przeprowadzić swoje własne badania, ponieważ badania instytutu Igrek przeprowadzone zostały tylko w Warszawie, profesor Iks zajmował się tematem w latach 90 ubiegłego wieku a badania Kasi przeprowadzone zostały w Gdańsku, Karpaczu, Zielonej Górze i kilku wsiach w tym roku. A Kasia chciała sprawdzić, czy również jej badania pokażą takie same wyniki. Co więcej. Kasia również uważa, że czasy są najtrudniejszym zagadnieniem gramatycznym w filologii angielskiej.

Kasia, w zależności od konkretnego tematu i zakresu pracy, może również napisać o przyczynach, dla których właśnie czasy są najtrudniejsze dla przeciętnego „studenta” angielskiego czy postawić jakąś kontrowersyjną tezę na zakończenie pracy licencjackiej.

Innymi słowy, zakończenie, to nie tylko podsumowanie wyników całej pracy, ale również doskonałe miejsce na zaprezentowanie własnego zdania na temat, o którym traktuje nasza publikacja czy też „danie do myślenia” czytelnikowi.

kiedy dostarczyć zwolnienie do pracy

0

Każdy pracownik zatrudniony na umowę o pracę może skorzystać ze zwolnienia lekarskiego. Jeżeli pracownik jest chory, przychodzenie do pracy nie ma sensu. Nie dość, że z chorego pracownika będzie niewielki pożytek, to jeszcze może on zarazić innych. Niektórzy pracownicy chorują bardzo często, inni natomiast potrafią przez kilkanaście lat zatrudnienia ani razu nie przebywać na tak zwanym L4. Kiedy dostarczyć zwolnienie do pracy? Należy uczynić to w ciągu 7 dni licząc od dnia następnego po otrzymaniu tego zwolnienia. Obecnie wchodzi system, który zakłada że każde, zwolnienie lekarskie będzie wystawione elektronicznie. W niektórych przychodniach ten system już działa i ma się bardzo dobrze. W tej sytuacji pracownik w ogóle nie musi dostarczać zwolnienia lekarskiego do swojego pracodawcy. Wszystko dzieje się w systemie internetowym. Pracodawca ma dostęp do systemu internetowego, przez który może sprawdzać, czy jakieś zwolnienie lekarskie zostało wystawione dla któregoś z jego pracowników. To bardzo wygodna metoda. Jednak nie da się ukryć, że w dobrym tonie jest powiadomienie pracodawcy, że pracownik zachorował. Zwykła lojalność wobec pracodawcy zakłada właśnie takie postępowanie. Niektórzy pracownicy są chorzy dosłownie kilka dni w miesiącu lub nawet częściej. Absencja jest również zależna od nastawienia pracownika do pracy. Czasami zwykły katar nie musi być przyczyną długotrwałego siedzenia w domu na L4, a jednak pracownik, ciesząc się z otrzymanego L4 traktuje ten czas jako dodatkowy wypoczynek. Oczywiście zawsze lekarz decyduje o przyznaniu zwolnienia lekarskiego. Gdyby jednak wszystkie zwolnienia lekarskie były zasadne niepotrzebne byłyby kontrole z zakładu ubezpieczeń społecznych. Zakład Ubezpieczeń Społecznych wypłacając zasiłek chorobowy ma prawo skontrolować czy pracownik rzeczywiście przeznacza czas zwolnienia lekarskiego na dojście do formy. Wiele było już przypadków niewłaściwego wykorzystywania zwolnienia lekarskiego. Zakład Ubezpieczeń Społecznych otwarcie mówi o dużym problemie z tym związanym. Niektórzy w czasie zwolnienia lekarskiego robią remont mieszkania, wykorzystują ten czas, żeby pojechać na wczasy albo realizują swoje pasje, na przykład latają na paralotni. Taka postawa powoduje brak zaufania do pracowników, którzy dobrze wykorzystują zwolnienie lekarskie i których zwolnienie zawsze jest zasadne. Najtrudniej udowodnić zasadność zwolnienia od psychiatry. Zwolnienie lekarskie może wystawić zarówno lekarz rodzinny jak również lekarz specjalista. Nie są rzadkością zwolnienia od lekarza o specjalizacji ginekologicznej, kardiologicznej czy od lekarza psychiatry. Oczywiście zwolnienie lekarskie przysługuje również na czas leczenia szpitalnego. Nieco inne są zasady rozliczania jeśli chodzi o finanse czyli wysokość zasiłku chorobowego, jeśli chodzi o leczenie szpitalne. Stąd ważne, aby osoba odpowiedzialna za obliczanie płac była na bieżąco z obowiązującymi przepisami. Niektórzy pracownicy mają bardzo luźny stosunek do swoich obowiązków. Chętnie przebywają na zwolnieniu lekarskim, często biorą L4 nawet bez potrzeby. Z kolei inni rękami i nogami bronią się przed skorzystaniem ze zwolnienia lekarskiego. Z różnych przyczyn. Czasami jest to lęk przed utratą pracy. Długotrwałe przebywanie na zwolnieniu lekarskim, kiedy dezorganizuje ono pracę całego działu lub zakładu pracy, może być przyczyną zwolnienia za wypowiedzeniem. Sytuacja, kiedy pracodawca wręcza pracownikowi wypowiedzenie umowy o pracę jest bardzo trudna. Dana osoba, nie dość że choruje, to jeszcze musi liczyć się z utratą dochodu – wynagrodzenia za wykonywaną pracę. Czasami niektóre schorzenia są wskazaniem do udzielenia zwolnienia lekarskiego, jednak absolutnie nie kwalifikują danej osoby do przyznania jej renty. Wtedy pojawia się duży problem, za co żyć. Kiedy pracownik jest chory i ledwo słania się na nogach, stanowi zagrożenie i dla siebie i dla innych. W tej sytuacji bezwzględnie powinien zostać w domu. Jeżeli pracodawca tego nie rozumie, czas na zmianę pracy. Oczywiście wiadomo, że życie nie jest czarno-białe i bywają różne sytuacje. Warto jednak zawsze na pierwszym miejscu postawić swoje zdrowie i życie. Bardzo częste są sytuacje, kiedy na skutek powikłań po grypie, kiedy dany pracownik chodził do pracy w czasie choroby, pojawiają się duże problemy zdrowotne. Jest to sytuacja bardzo przykro. Warto zatem szanować swoje zdrowie i zawsze w czasie poważnej choroby korzystać ze zwolnienia lekarskiego. Warto również szanować swojego pracodawcę i w razie nieobecności szybko go o tym powiadomić. Wtedy możemy liczyć, że pracodawca również potraktuje nas poważnie.

ZOBACZ TEŻ